Marek Różycki jr Marek Różycki jr
4606
BLOG

Histeria plotki

Marek Różycki jr Marek Różycki jr Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 61

Plotka w opozycji do prawdy w sosie histerii - ma na celu zwrócić uwagę nietypowym zachowaniem odbiegającym od normy. "Plotka staje się  podstawowym nośnikiem informacji we współczesnym świecie; niegodnym orężem walki z potencjalnym przeciwnikiem - nie mającym nic wspólnego z dżentelmenerią."  --  Franciszek  Starowieyski.

PLOTKOWAĆ; o kim, o czym; - na kogo. Robić plotki. Zajmować się plotkarstwem. Rozpowszechniać. Rozgłaszać plotki. Roznosić. Szerzyć. Rozsiewać. Rozpowszechniać. Rozgadywać dziwy. Puszczać plotki, bajki. Latać z językiem, z jęzorem, z ozorem. Chlapać; chlastać ozorem. Porównaj: Kompromitować. Obmawiać. Itp. Itd….

Plotka jest definiowana w słownikach językowych -- jako niesprawdzona lub kłamliwa pogłoska, powodująca utratę dobrego wizerunku osoby (grupy społecznej, partii), której dotyczy, a plotkowanie: jako robienie, rozpowszechnianie plotek. Powszechnie uważa się, że plotka jest synonimem pogłoski, która jest definiowana jako rozpowszechnianie tendencyjnie(!) niepewnych, niesprawdzonych wiadomości bez realnej, sprawdzalnej znajomości okoliczności, faktów i nie ujawnionych - powtórzę - uwarunkowań oraz okoliczności.

"Puste beczki i głupcy robią najwięcej hałasu" - Plutrach. "Hańbą jest jest co innego głosić, a co innego czuć" - Seneka. "Historia to po prostu destylacja plotek." - Cyceron / Thomas Carlyle.

Plotkowanie odróżnia się od pogłoski. Plotka różni się od pogłoski treścią – plotka dotyczy zawsze ludzi, natomiast pogłoska dotyczy raczej zdarzeń (i może dotyczyć także ludzi).  Pogłoska i plotka różnią się również wiarygodnością. Pogłoska zazwyczaj jest prawdziwa, natomiast plotka jest w dużej mierze produktem fantazji wysnutej z wątłych poszlak, (braku znajomości realnego podłoża i prawdziwych uwarunkowań) -- zawsze zależnej od indywidualnych zainteresowań, dowolnie rozbudowywanych w ogólniejszą POZORNĄ INFORMACJĘ.

Plotkowanie jest zachowaniem postrzeganym negatywnie, jednakże bardzo powszechnym (badania wykazują, że obecnie 75 – 80 procent prywatnych konwersacji poświęcanych jest plotkowaniu). Analizy dyskursu wskazują, że uczestnicy „czynności plotkowania” stosują wiele STRATEGII  ZABEZPIECZAJĄCYCH ICH  PRZED  WIZERUNKIEM PLOTKARZA, zanim przejdą do „oceny” nieobecnej osoby, osób, a także - zjawisk, wydarzeń itd.

Prof. Jerzy Bralczyk:

„Plotkowanie jest formą umacniania więzi poprzez przypominanie i upewnianie się uczestników, co do norm, które grupa ustaliła, posiadanie wspólnych norm jest bowiem jednym z wyznaczników spójności grupowej. Plotkowanie stwarza okazję do przypomnienia i potwierdzenia, że uczestnicy nadal podporządkowują się tym normom. Plotkowanie dzieje się wśród osób, które darzą się zaufaniem – stąd osoba, z którą inicjator chce plotkować może czuć się włączona w grupę czy w krąg osób zaufanych.

Plotkowanie może też być wykorzystywane jako strategia rywalizacji do złośliwego niszczenia reputacji konkurentów czy – opozycji!... – powiedzmy: politycznej… Jest również jednym z przejawów agresji pośredniej, czyli agresji nie wprost służącej zniszczeniu dobrostanu psychicznego oraz relacji interpersonalnych jednostki i całych społeczeństw.

Era Internetu nadała plotce zupełnie nowego wymiaru. W sieci pojawiły się dziesiątki serwisów plotkarskich, o względy których zabiegają obecne „gwiazdy-gwiazdeczki” – to znaczy celebrytki i celebryci, plotka stała się bowiem przede wszystkim narzędziem marketingowym.

--------------------------------------------------------------------------

No cóż, nic tak nie łączy wszystkich - w czasach nam współczesnych - jak właśnie plotka. Powtórzę:  To  szczególne znamię obecnych czasów! A nawet - ostatnich dni...!

Ktoś dowcipny wyznał był, że najlepiej plotkować na swój własny temat… I nie dać się ubiec „życzliwym”... A to już swoisty automarketing!  

W czasach dzikości i barbarzyństwa - ludzie walczyli na maczugi; w epoce cywilizacji oraz Internetu - "ludzie"... zmienili pałki na plotki, pomówienia, ocierające się o szkalowanie.

Tylko Ludzie wielkiego formatu zdają sobie sprawę, że plotka – to środki  masowego przekazu "szatana"... Nic też dziwnego, że plotka rozrasta się po drodze, jak zauważył był już Wergiliusz.  I jest to oczywista konstatacja, że plotka jest jak rozlana woda: z każdej strony można do niej dojść i… nie znaleźć źródła!...

Ja zaś całkowicie zgadzam się z konkluzją mądrego obserwatora tego „zjawiska”, że : INFORMACJA MA SWOJE KANAŁY, PLOTKA ZAŚ – CAŁĄ PRZESTRZEŃ… także, niestety, medialną...  Lecz do czasu, do czasu, aż przyjdzie wstyd, który niejako „generuje” – opanowanie i autorefleksję plotkarza – sensata - zawistnika, opozycjonisty wszystkiego i wszystkich...

„Lepiej późno – niż wcale!...”, bowiem - niestety - "profesja hipokryty przynosi wspaniałe korzyści" - (Molier) - dla tak ustawionych... i 'usytuowanych mroalnie'...

Marr jr.

                                                                                                     

                                                      

Zobacz galerię zdjęć:

Życie duże i małe         

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości